Gdy pierwszy raz usłyszałam "IFY", pomyślałam, że nie jest to fajna piosenka.
Jakoś po pierwszym przesłuchaniu nie przypadła mi do gustu.
The Wanted było stać na coś "lepszego".
Lecz po kolejnych przesłuchaniach, zaczęło mi się podobać.
Ta piosenka jest naprawdę cudowna.
A zwłaszcza refren!
Kocham takie wysokie refreny, a u The Wanted to prawdę mówiąc rzadkość.
Gdy dowiedziałam się, że ma powstać teledysk do tej piosenki, zdziwiłam się.
Jakoś nie mogłam sobie wyobrazić, jak mógłby on wyglądać.
Jednak klip przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
Jest naprawdę zajebisty!
Nie spodziewałam się po chłopakach czegoś takiego.
Tacy niegrzeczni.
Moim zdaniem "I found you" jest jedną z najlepszych dotychczasowych piosenek z dorobku chłopaków.
A teledysk zdecydowanie jest numerem 1.
Pozostaje tylko czekać, aż piosenka "zaleje" telewizję i radia.
Ja już nie mogę się doczekać, by zobaczyć klip w TV.
IFY ma taki odmienny klimat. Jak pierwszy raz usłyszałam to, bez teledysku, myślę sobie, co to kurcze jest? Później szukam a tu TW. Zdziwiona i zaskoczona, oczywiście pozytywnie. Aż strach pomyśleć w jakim klimacie bd następna piosenka ;p
OdpowiedzUsuń